8 rzeczy, o których trzeba wiedzieć przed wyjazdem do Wielkiej Brytanii
ANGLIA PODRÓŻE

8 RZECZY, O KTÓRYCH TRZEBA PAMIĘTAĆ WYBIERAJĄC SIĘ DO ANGLII.

10 listopada 2020

Dzisiaj mam dla Was listę rzeczy, o których należy pamiętać wybierając się do Wielkiej Brytanii. Może to się wydawać dziwne, ponieważ jest to kraj europejski oddalony od Polski o ok. 2-3 godziny lotu. Mimo to kilka rzeczy może nas zaskoczyć i trzeba się do nich przyzwyczaić, jeśli zamierzamy spędzić tam więcej czasu, do czego zachęcam, bo jak już pisałam tutaj Londyn to miasto dla każdego. Poniżej przedstawiam Wam listę rzeczy, na które trzeba być przygotowanym. Pamiętajcie o tym jadąc do Anglii.

1. Elektryczność

W Anglii są inne gniazda, ponieważ wtyczki są wyposażone w bolce płaskie. Aby korzystać z polskich wtyczek, należy zaopatrzyć się w odpowiedni adapter. Można go również bez problemu kupić na miejscu, aczkolwiek ja jestem zwolenniczką, żeby mieć swój. Nie lubię tracić czasu na chodzenie po sklepach, zwłaszcza jeżeli jest to krótki wyjazd. W wielu kawiarniach (zwłaszcza w sieciówkach) są już gniazda z portami USB, więc jeśli rozładuje Wam się telefon w najmniej oczekiwanym momencie, to warto poszukać takiego miejsca.

2. Brak gniazd elektrycznych w łazienkach

Jeśli tak jak ja, jesteście przyzwyczajeni do ładowania elektrycznej szczoteczki do zębów w łazience lub suszenia tam włosów, to wybierając się na wycieczkę do ojczyzny Szekspira, powinniście o tym zapomnieć. Ze względów bezpieczeństwa w łazienkach nie ma elektryczności, poza światłem, które zapalane jest sznurkiem. 

3. Pogoda

Angielska pogodna jest nieprzewidywalna. Trzeba być przygotowanym na duże zmiany w czasie dnia. Wiele razy zdarzyło mi się, że podczas jednego spaceru w słoneczny dzień, trzy razy padał deszcz. Krótko, ale intensywnie.

4. Godziny otwarcia sklepów

Sklepy są otwarte przez cały tydzień, ale z ograniczeniami. Przed pójściem na zakupy trzeba sprawdzić, czy jest on otwarty, ponieważ godziny otwarcia mogą się różnic w zależności od dnia. Znacznie ograniczone są godziny pracy w niedzielę. Wszystkie sklepy czynne są od godziny 11 do 17. Później możemy już zrobić zakupy tylko w małych prywatnych sklepach.

5. Ruch lewostronny

Na wyspie obowiązuje ruch lewostronny. Do tego jest się chyba najtrudniej przyzwyczaić. A w końcu od tego zależy nasze bezpieczeństwo, więc trzeba zapamiętać, że przechodząc przez ulicę należy rozglądać się w drugą stronę. Na szczęście w wielu miejscach przed przejściami dla pieszych znajdują się napisy „LOOK RIGHT” (spójrz w prawo) i „LOOK LEFT” (spójrz w lewo). Przejścia dla pieszych w wielu miejscach nie są oznaczone tak jak w Polsce pasami, a wyznaczone są tylko ich granice za pomocą przerywanej linii.

6. Bank Holiday

Bank Holiday, czyli dni wolne od pracy. Nie obowiązują one tak jak w Polsce tylko w święta, ale są to dodatkowe około weekendowe dni wolne w czasie roku np. pierwszy poniedziałek maja. Atrakcje turystyczne w tych dniach są zazwyczaj otwarte. Sklepy są czynne w godzinach niedzielnych. Mogą występować utrudnienia w komunikacji miejskiej (zmiana kursów).

7. Strefa czasowa

Strefa czasowa – między Polską i Wielką Brytanią jest godzina różnicy. W Polsce jest o godzinę później. Nie jest to duża różnica, ale warto o tym pamiętać, żeby nie zdziwić się po zobaczeniu godziny przylotu na bilecie lub kiedy zapomnimy przestawić zegarek.

8. Dwie baterie w łazience

W łazienkach są dwie baterie zarówno przy umywalkach, jak i wannach, osobno z ciepłą i zimną wodą. Do dzisiaj nie jestem w stanie tego zrozumieć. Moim zdaniem przez takie rozwiązanie zużywa się więcej wody (aczkolwiek jak słyszałam, to w założeniach pomysłu jest zupełnie przeciwnie) i nic więcej z tego nie wynika. Na szczęście w nowych domach i hotelach często są już montowane pojedyncze, takie jak w Polsce. W każdym razie przy rezerwacji noclegu polecam zwrócić na to uwagę, żeby nie było zaskoczenia na miejscu.

A do których rzeczy Wam jest się najtrudniej przyzwyczaić w innych krajach? Dajcie znać w komentarzach.

Brak komentarzy

    Dodaj komentarz