Budapeszt to miasto wrażeń. Mieszka tam ponad 2 miliony ludzi, ale każdy znajdzie coś dla siebie. W stolicy Węgier znajdują się przecudne restauracje (oj, jak to miasto dobrze smakuje!), super parki, przepiękna architektura oraz zabytki.
Weekend w Budapeszcie to niewiele czasu, żeby to wszystko zobaczyć, wyskoczyć na termy i jeszcze posiedzieć w wyśmienitych restauracjach i pubach. Zwłaszcza że Budapeszt to tak naprawdę dwa miasta po dwóch stronach Dunaju. Peszt bardziej tętniący życiem i Buda spokojniejsze i bardziej zielone miejsce.
Weekend w Budapeszcie – co zobaczyć?
Parlament w Budapeszcie
Budynek parlamentu w Budapeszcie (Országház) jest jednym z symboli stolicy Węgier. Znajduje się on na wielu pamiątkach z tego miasta. Parlament w Budapeszcie to ogromny gmach w dzielnicy Peszt, położony nad Dunajem. Budynek parlamentu jest trzecim co do wielkości parlamentem na świecie i rzeczywiście swoją wielkością robi duże wrażenie. Jestem ciekawa, jak wygląda w środku, ale niestety nie było już biletów (zobacz wskazówki na końcu, jak nie powtórzyć mojego błędu).
Most łańcuchowy w Budapeszcie
Most łańcuchowy w Budapeszcie (most Széchenyiego) to kolejna z wizytówek tego miasta. Niestety obecnie jest w renowacji, więc nie mogłam przespacerować się po nim na drugi brzeg Dunaju, ale i tak ładnie się prezentuje.
Bazylika św. Stefana w Budapeszcie
Bazylika znajduje się przy placu św. Stefana w Budapeszcie i jest największym kościołem w Budapeszcie. Wstęp do Bazyliki jest płatny. Do dyspozycji zwiedzających jest również taras widokowy na kopule, z którego widać najbliższą okolicę. Ciekawostką jest to, że inne budynki w jej okolicy nie mogą być wyższe od Bazyliki, żeby było można ją podziwiać.
Dodatkowo w czasie adwentu na murach Bazyliki wyświetlane są świąteczne iluminacje, a na placu św. Stefana odbywa się Jarmark Bożonarodzeniowy.
Więcej o grudniowych atrakcjach w Budapeszcie przeczytacie w odrębnym poście o świątecznym Budapeszcie tutaj.
Wzgórze Zamkowe w Budapeszcie
Wzgórze Zamkowe w Budapeszcie jest wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a jego główną atrakcją jest oczywiście Zamek Królewski. Na wzgórzu zamkowym warto również zajrzeć do Kościoła Macieja (Kościół Najświętszej Marii Panny), który został wybudowany w XIII wieku jako pierwszy kościół w Budzie. Budynek kościoła ma bardzo ciekawą historię, bo poza Kościołem Katolickim w różnych momentach istnienia był też meczetem, stołówką dla niemieckich żołnierzy i stajnią dla rosyjskich. Dzisiaj jest wyremontowany i pełni funkcję kościoła parafialnego Najświętszej Marii Panny.
A skoro jesteśmy na wzgórzu, to nie można zapomnieć o pięknym widoku na Dunaj, parlament i most łańcuchowy. Ja byłam w deszczowy dzień, więc pogoda trochę ograniczała pole widzenie, ale i tak było pięknie. Wjazd zabytkową kolejką Funicolare na Wzgórze Zamkowe również może być uznany za atrakcję turystyczną. Wagony w środku są małe i drewniane, co sprawa, że są przytulne.
Góra Gellerta
Góra Gellerta znajduje się na zachód od Wzgórza Zamkowego. Znajdują się na niej Cytadela i Statua Wolności. Będąc na Górze Gellerta, koniecznie trzeba zajrzeć do Skalnego Kościoła. W kościele znajduje się polska kaplica, w której jest obraz Matki Bożej Częstochowskiej przywieziony tutaj z Jasnej Góry. Kościół warto odwiedzić nie tylko ze względu na polski akcent, ale przede wszystkim dlatego, że skalne wnętrze wyglądem przenosi odwiedzających do innej rzeczywistości. Sami zobaczcie w filmie na Instagramie. Poza tym ze Wzgórza Gellerta jest najpiękniejsza panorama na Budapeszt. Na górze jest kilka punktów (tarasów) widokowych, z których dokładnie można zobaczyć nie tylko budynek parlamentu i Most Łańcuchowy, ale także Most Wolności w Budapeszcie (tzw. zielony most), którym warto się przespacerować na drugą stronę Dunaju np. do Hali targowej. Z Mostu Wolności dokładnie widać też Górę Gellerta.
Wielka Hala Targowa w Budapeszcie
Central Market Hall, czyli znana hala targowa powstała w XIX wieku. Turyści kupują tam pamiątki, a mieszkańcy Budapesztu robią zakupy spożywcze. Hala to także zabytek architektoniczny, a poza zakupami możecie tutaj spróbować lokalnego street foodu, ponieważ na piętrze znajduje się mała część w stylu food hall.
Kawiarnia New York Cafe
Kawiarnia New York Cafe uznawana jest za najpiękniejszą kawiarnię na świecie. Pewnie to kwestia gustu, bo niekoniecznie jest to miejsce w moim stylu, chociaż rzeczywiście robi wrażenie i warto ją zobaczyć. Dla mnie w New York Cafe jest trochę za dużo przepychu. Szerzej poruszę ten temat w osobnym wpisie o miejscach z jedzeniem w Budapeszcie.
Weekend w Budapeszcie – wskazówki
TIP 1: Jeśli chcecie wejść do środka budynku parlamentu, to bilet trzeba kupić przez internet lub w kasie rano. Ja byłam lekko po południu i już nie było biletów.
TIP 2: Z informacji, które udało mi się znaleźć w internecie, most będzie ponownie otwarty dla ruchu pieszego w sierpniu 2023 r.
TIP 3: Wstęp do Skalnego Kościoła jest płatny i można płacić tylko w euro, bilet kosztuje 2 euro.
TIP 4: Budapeszt jest dobrze skomunikowany, jeśli nie chcecie dużo chodzić, śmiało możecie kupić bilet 3-dniowy i przemieszczać się komunikacją (do wyboru są tramwaje, autobusy, trolejbusy i metro). Bilet ten nie jest ważny na autobus jeżdżący na lotnisko.
TIP 5: Walutą Węgier jest forint węgierski (HUF), ale w wielu miejscach można płacić również w euro, nawet na paragonach są ceny w dwóch walutach. Polecam jednak płacić w forintach, bo przelicznik euro nie jest korzystny i ceny wychodzą trochę wyższe.
Jeśli zostanie Wam czasu lub zrezygnujecie z którychś z wyżej wymienionych atrakcji, to możecie jeszcze wybrać się na termy, dziedziniec Gozsdu Udvar, Fashion Street, Váci Utca (deptak i słynna ulica handlowa w Budapeszcie), do jednego z licznych parków lub przejechać się zabytkowym wagonem metra (metro w Budapeszcie jest najstarszym metrem w Europie kontynentalnej, w całej Europie pierwsze było w Londynie).
Mnie Budapeszt, jego klimat i smaki bardzo przypadły do gustu. Fajnie się tam czułam, jednak 2 dni to trochę za mało, żeby wszystko zobaczyć.
Oczywiście dużo relacji i filmów z Budapesztu jak zawsze znajdziecie na moim Instagramie @asia.olowska. Zachęcam do obserwowania, bo tutaj niektóre artykuły dodaję z opóźnieniem! 😊
Wasze opinie i feedback, że korzystacie z moich rad i przewodników sprawiają mi dużo radości, dzięki czemu chce mi się tworzyć jeszcze bardziej (chociaż czasami po pracy na etacie jestem już bardzo zmęczona, o co nie trudno przy Hashimoto). Jeśli korzystacie z moich porad, będzie mi ogromnie miło, jeśli postawicie mi kawę, która da mi jeszcze więcej energii do działania (tak potrzebnej przy Hashimoto). :-)
Brak komentarzy